WZK, WZFO - Warszawskie Zakłady Foto-Optyczne
Projekt budowy Warszawskich Zakładów Kinotechnicznych
MUSIMY wyraźnie stwierdzić, że zaopatrzenie ludności w artykuły powszechnego użytku metalowe i elektrotechniczne jest niedostateczne. Należy poczynić wszystkie niezbędne kroki do poprawienia sytuacji i uzyskania przełomu na tym odcinku. (…)
Szereg nowych wyrobów należy wyprodukować z dziedziny optyki w szczególności wprowadzić do produkcji polski typ aparatu fotograficznego.
Z referatu Główne zadania gospodarcze dwóch ostatnich lat (1954-55) planu 6-letniego wygłoszonego 10 marca 1954 roku przez członka Biura Politycznego Komitetu Centralnego PZPR Hilarego Minca podczas obrad II Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.
Historia Warszawskich Zakładów Foto-Optycznych sięga wczesnych lat powojennych i jest ściśle związana z polskim przemysłem kinotechnicznym, rozumianym jako dział gospodarki zajmujący się produkcją sprzętu filmowego: kamer, projektorów, lamp oświetleniowych oraz wyposażenia kin. Z uwagi na pierwotnie zakładany profil produkcji – produkcja projektorów filmowych – zakłady początkowo nosiły nazwę Warszawskie Zakłady Kinotechniczne. Narodziny fabryki nastąpiły w 1949 roku, kiedy to powołano Dyrekcję Budowy Warszawskich Zakładów Kinotechnicznych. 1 stycznia 1952 roku zakłady oficjalnie rozpoczęły swoją działalność, a już w 1953 roku mury fabryki opuściły pierwsze wyroby.
Jakie były dzieje powstania tej fabryki, dlaczego zmieniono profil produkcji, co w konsekwencji doprowadziło do zmiany jej nazwy?
O tym szerzej w książce: Polskie aparaty fotograficzne – Historia produkcji.
Bezpośrednio po II wojnie światowej polska kinematografia, niezwykle istotny element tuby propagandowej nowych władz, poddana została procesowi całkowitej nacjonalizacji i podporządkowania celom propagandowym państwowej polityki socjalistycznej. Działo się to zgodnie z hasłem Lenina: Ze wszystkich rodzajów sztuki, film jest dla nas najważniejszy. Powyższe było podyktowane wolą nowych władz Polski – Polski Ludowej – aby rodzimą kinematografię ściśle kontrolować, poddać socjalistycznej reformie, zorganizować w strukturze aparatu biurokracji i cenzury oraz oddzielić od wpływów Zachodu. [Szymon Paszko, Produkcja filmowa w Polsce – aspekty prawno-gospodarcze].
13 listopada 1945 roku Rada Ministrów wydała dekret o utworzeniu Przedsiębiorstwa Państwowego Film Polski. Do ustawowych zadań przedsiębiorstwa podległemu Ministrowi Informacji i Propagandy należało: stosowanie filmu jako środka informacji, wychowania społecznego oraz upowszechnienia oświaty i kultury, szerzenie kultury filmowej w społeczeństwie, współpraca z ośrodkami kinematografii za granicą oraz kształcenie fachowców filmowych.
Przedmiot działania przedsiębiorstwa Film Polski został określony szeroko. Było to: zakładanie i prowadzenie wytwórni taśmy filmowej i papierów fotograficznych, zakładanie i prowadzenie wytwórni filmów, sprzedaż i wynajem filmów polskich w kraju i za granicą, zakładanie i prowadzenie teatrów świetlnych, publiczne wyświetlanie filmów oraz, co istotne, zakładanie i prowadzenie wytwórni sprzętu kinotechnicznego. Dekretem tym doprowadzono również do nacjonalizacji polskiego przedwojennego przemysłu filmowego i fotochemicznego. By zbudować państwowy monopol kinematograficzny, wywłaszczono przedwojennych właścicieli kin, zakładów produkcji sprzętu technicznego oraz biura wynajmu filmów.
Reklama Państwowego Przedsiębiorstwa Film Polski. Fabryki Alfa i Franaszej jeszcze przed zmianą nazwy na FOTON
Kolejne istotne daty w historii polskiego przemysłu kinotechnicznego to lata 1949-1950. Miały one ścisły związek z przygotowywanym Planem 6-letnim.
21 lipca 1950 roku Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej uchwalił Ustawę o 6-letnim planie rozwoju gospodarczego i budowy podstaw socjalizmu na lata 1950 - 1955. Zgodnie z wytycznymi, uchwalonymi w grudniu 1948 r. przez I Kongres Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, sześcioletni plan rozwoju i przebudowy gospodarczej Polski stał się planem wielkiego rozwoju sił wytwórczych i budowy podstaw socjalizmu w Polsce, wzrostu dobrobytu mas pracujących oraz rozkwitu kultury. Plan zawierał szczegółowe postanowienia dotyczące zarówno rozwoju gospodarczego miast i województw, jak i rozwoju poszczególnych gałęzi przemysłu.
Zawarte w Planie 6-letnim postanowienia dotyczące przemysłu kinematograficznego dotyczyły zobowiązania do zwiększenia liczby kin miejskich do 789 (w roku 1949 były 503 kina) oraz zwiększenia liczby stałych kin na wsi do 3300. Kina te należało wyposażyć w aparaty projekcyjne wraz z kompletnym wyposażeniem kabin, ponadto należało wyprodukować setki tysięcy metrów taśmy filmowej potrzebnej do produkcji i kopiowania filmów oraz wielkie ilości materiałów światłoczułych i chemikaliów.
Pracownicy Warszawskich Zakładów Kinotechnicznych na pochodzie pierwszomajowym w roku 1952
Plan 6-letni zawierał ogólne postanowienia dotyczące przemysłu kinotechnicznego. Szczegółowe postanowienia określone zostały w Planie 6-letnim Przemysłu Kinotechnicznego i Fotochemicznego sporządzonym w Państwowym Przedsiębiorstwie Film Polski. Wprowadzenie do Planu zawiera cenne informacje nie tylko o zamierzeniach, ale i o kondycji tej gałęzi przemysłu w II połowie lat 40., w całości już wówczas upaństwowionego i zarządzanego przez P.P. Film Polski.
Bazę przemysłową Filmu Polskiego tworzyły zakłady przemysłowe należące do dwóch grup przemysłowych: kinotechnicznej i fotochemicznej. Zadaniem przemysłu kinotechnicznego było zaopatrzenie sieci kin miejskich, wiejskich, świetlic i szkół w sprzęt projekcyjny i pomocniczy oraz wytwórni filmowych w sprzęt niezbędny do produkcji filmów. Przy ustalaniu wachlarza produkcji główny nacisk położono na sprzęt wytwarzany masowo, a więc na aparaty projekcyjne 35 i 16 mm i niezbędne ich wyposażenie przy jednoczesnej prawie całkowitej rezygnacji z importu tego sprzętu. Dla szybkiego rozwoju sieci kin wiejskich niezbędne stało się wyprodukowanie projektora dźwiękowego 16 mm, lekkiego, prostego w obsłudze oraz taniego. Produkcja tego typu projektora rozpoczęta została w 1949 roku w Łódzkich Zakładach Kinotechnicznych.
Dynamiczny rozwój sieci szkół w kraju przy dużym ze strony Ministerstwa Oświaty nacisku na szkolenie przy wykorzystaniu filmu, doprowadził do konieczności uruchomienia uproszczonego modelu projektora - tj. projektora 16 mm typu szkolnego, niemego. Z uwagi na ograniczone moce produkcyjne łódzkich zakładów podjęto decyzję o obdowie w Warszawie drugiego, nowoczesnego zakładu produkcyjnego - Warszawskich Zakładów Kinotechnicznych.
W dniu 1 października 1949 roku Przedsiębiorstwo Państwowe Film Polski powołało Dyrekcję Budowy Warszawskich Zakładów Kinotechnicznych.
1 stycznia 1950 roku nastąpiły bardzo istotne zmiany w funkcjonowaniu samego P.P. Film Polski. Zarządzeniem Ministra Kultury i Sztuki utworzono siedem przedsiębiorstw państwowych: Wytwórnię Filmów Dokumentalnych, Łódzkie Zakłady Kinotechniczne, Warszawskie Zakłady Fotochemiczne, Bydgoskie Zakłady Fotochemiczne, Centralę Zaopatrzenia Materiałowego Filmu Polskiego, Wytwórnię Filmów Fabularnych oraz Centralę Rozpowszechniania Filmów. I dodatkowo, w celu sprawowania nadzoru nad wyżej wymienionymi przedsiębiorstwami utworzono odrębny podmiot – Generalną Dyrekcję Filmu Polskiego.
Bardzo szybko nastąpiły jednak kolejne zmiany. 1 stycznia 1952 roku weszła w życie ustawa o kinematografii, mocą której zlikwidowano Przedsiębiorstwo Państwowe Film Polski, powierzając prawa i obowiązki tego przedsiębiorstwa nowo utworzonemu Centralnemu Urzędowi Kinematografii.
Do ustawowych zadań urzędu, należały między innymi sprawy dotyczące produkcji, posiadania i użytkowania sprzętu kinotechnicznego oraz nadzór nad powstającą Wytwórnią Filmów Fabularnych w Warszawie i tworzonymi Warszawskimi Zakładami Kinotechnicznymi.
Podstawą prawną utworzenia Warszawskich Zakładów Kinotechnicznych było wydane 20 grudnia 1951 roku, a więc zaledwie pięć dni po uchwaleniu ustawy o kinematografii, Zarządzenie Prezesa Rady Ministrów w sprawie utworzenia przedsiębiorstwa państwowego pod nazwą Warszawskie Zakłady Kinotechniczne w Budowie. Termin podjęcia działalności przez Warszawskie Zakłady Kinotechniczne określony został na 1 stycznia 1952 roku.
Warszawskie Zakłady Kinotechniczne ulokowane zostały na Mokotowie przy ulicy Jedwabniczej nr 2 w – częściowo zburzonych i spalonych podczas wojny – dawnych obiektach Fabryki Trykotaży Jana Matuszewskiego. W bezpośrednim sąsiedztwie Zakładów Kinotechnicznych rozpoczęto budowę Wytwórni Filmów Dokumentalnych oraz Centrali Rozpowszechniania Filmów. Przedsiębiorstwa te miały tworzyć kompleksowe miasteczko filmowe.
Szkic zabudowań Fabryki Trykotaży Matuszewskiego usytuowanej przy skrzyżowaniu ulic Pałacowej i Jedwabniczej - sporządzony 16 sierpnia 1945 roku. Rysunek z inwentaryzacji nieruchomości sporządzony w Biurze Odbudowy Stolicy w 1945 roku
Zgodnie z założeniami projektowymi Warszawskie Zakłady Kinotechniczne miały być nowoczesnym zakładem produkcyjnym, który zaspokajałby również socjalno-bytowe potrzeby robotnika. W tym celu przewidziano wybudowanie w bezpośrednim sąsiedztwie zakładu Ośrodka Socjalnego, w ramach którego planowano utworzenie żłobka dla 80 dzieci, Domu Kulturalno-Socjalnego wyposażonego w sale świetlicowe i gimnastyczne, stołówkę, pomieszczenia dla organizacji społeczno-politycznych oraz ambulatorium lekarsko dentystyczne. Wokół zakładu planowano urządzenie terenów rekreacyjnych sportowo-wodnych, w tym celu postanowiono zagospodarować istniejący kanał odwadniający oraz wybudować otwarty basen pływacki i boisko sportowe.
Zgodnie z założonym harmonogramem, odbiegającym nieco od opracowanego w 1949 roku przez P.P. Film Polski Planu 6-letniego przemysłu kinotechnicznego i fotochemicznego, budowa zakładu miała zostać ukończona w 1954 roku, a już w 1953 taśmy montażowe opuścić miały pierwsze wyroby – próbna seria projektorów wąskotaśmowych.
W październiku 1951 roku Dyrektor Techniczno-Inwestycyjny Generalnej Dyrekcji Filmu Polskiego inż. Kazimierz Biedrzycki zatwierdził program produkcyjny Warszawskich Zakładów Kinotechnicznych:
1. Aparat projekcyjny szerokotaśmowy 35 mm – dla kabin projekcyjnych w kinach stałych dużych, o ilości miejsc 800 i więcej. Produkcja 100 sztuk rocznie.
2. Aparatura projekcyjna wąskotaśmowa 16 mm, przenośna, podłączalna do radioodbiornika, /aparatura „półdźwiękowa”/, z kompletnym wyposażeniem eksploatacyjnym, przeznaczona dla użytku i obsługi sieci kin szkolnych, instruktażowych, świetlicowych itp. kin niestałych. Produkcja 2.200 kompletów rocznie.
3. Aparatura projekcyjna wąskotaśmowa 16 mm, przenośna, z pełnym urządzeniem dźwiękowym /aparatura „dźwiękowa”/, z kompletnym wyposażeniem eksploatacyjnym, przeznaczona do obsługi kin wiejskich stałych. Produkcja 1.200 kompletów rocznie.
Projektor 16 mm - AP 21. Taki typ projektora miał być produkowany w Warszawskich Zakładach Kinotechnicznych
Oprócz wymienionych wyżej trzech podstawowych wyrobów zakłady miały również produkować drobny pomocniczy sprzęt do produkcji filmowej, np. przewijarki i sklejarki do filmów, walizy transportowe na sprzęt filmowy oraz zestawy głośnikowe, wzmacniacze, przewody.
Sprzęt pomocniczy produkcji filmowej
Zgodnie z przyjętymi i zatwierdzonymi planami produkcji pierwsze wyroby – projektory filmowe – miały opuścić mury fabryki już w 1953 roku. Zarówno w 1953 roku, jak i w latach następnych, nie wyprodukowano jednak ani jednej sztuki.
W 1952 roku, gdy opracowana już została kompletna dokumentacja techniczna i technologiczna wyrobów, gdy pierwszy etap budowy został zakończony, na szczeblu ministerialnym podjęto decyzję, że pełny asortyment sprzętu kinotechnicznego produkowany będzie nadal w Łodzi, natomiast Warszawskie Zakłady Kinotechniczne produkować będą tylko jeden typ projektora filmowego i skupią się na produkcji sprzętu fotograficznego. Niebawem i te plany uległy zmianie. Znaczący wpływ na to miała ówczesna sytuacja społeczno-polityczna.
W 1952 roku – w szczytowym momencie okresu zimnej wojny – Warszawskim Zakładom Kinotechnicznym powierzono uruchomienie nowej gałęzi produkcji – produkcji specjalnej. Nowo wybudowany zakład należało przystosować do nowych, wymagających zadań.
Profil produkcji specjalnej przez wiele lat objęty był największą tajemnicą. W połowie lat 90. XX w. we wspomnieniowym artykule o historii Warszawskich Zakładów Foto-Optycznych pt. Czterdzieści lat minęło jak jeden dzień, czyli rzecz o produkcji sprzętu fotograficznego w Polsce Stefana Surdy i Janusza Jirowca opublikoanego w miesięczniku Foto, tajemnica produkcji specjalnej została ujawniona. Nie będzie (…) już obecnie zdradą tajemnicy wojskowej podanie po raz pierwszy do wiadomości, że produkowano licencyjny, specjalny małoobrazkowy aparat fotograficzny z napędem za pomocą silnika elektrycznego, tak zwany fotokarabin. Aparat ten przeznaczony był do montowania w samolotach myśliwskich i służył do rejestrowania efektów walk powietrznych. Rozważano też możliwość produkcji wielkoformatowych aparatów lotniczych do celów rozpoznawczych.
Aparaty, o których mowa w artykule, to AFA IM oraz S 13. Pierwszy z nich – wielkoformatowy, umożliwiający wykonywanie na specjalnej błonie zwojowej 50 zdjęć formatu 13x18 cm, drugi – S 13 na błonę 35 mm.
Produkcja specjalna WZK - aparat AFA IM oraz S 13
Nowy program produkcji przewidywał równoległą produkcję wyrobów specjalnych i produkcję aparatury kinotechnicznej wąskotaśmowej. Produkcja projektorów szerokotaśmowych została wyeliminowana. Sporządzona dla pierwotnych założeń produkcyjnych zakładu – obejmująca kilkadziesiąt tomów – kompletna dokumentacja techniczna i technologiczna produkcji projektora szerokotaśmowego (AP 3) spoczęła w archiwum. Miało to jedną dobrą stronę – dokumentacja ta, w przeciwieństwie do dokumentacji technicznej późniejszych wyrobów, zachowała się i nie uległa zniszczeniu podczas likwidacji Zakładów.
Dokumentacja techniczna projektora AP-1. Unowocześniona wersja tego projektora (AP-3) objęta była programem produkcyjnym WZK
Niebawem program produkcji po raz kolejny uległ zasadniczej zmianie.
Zakłady zgodnie z nowym programem produkcji miały rocznie produkować:
- aparaty specjalne S-13 – 1.200 szt.,
- rzutniki filmowe – 1.100 szt.,
- powiększalniki fotograficzne – 6.000 szt.,
- aparaty fotograficzne – 20.000 szt.,
- lornetki teatralne – 5.000 szt.,
- obiektywy do projektorów filmowych – 1.650 szt.,
- wyposażenie do aparatów fotograficznych za 1.000.000 zł (wg cen z 1937 roku).
Aparatura kinotechniczna, która stanowiła podstawowy wyrób dla projektowanego zakładu i dla której zaprojektowano układ pomieszczeń i urządzenia produkcyjne, została całkowicie wyeliminowana. Z dwóch wyrobów specjalnych pozostał tylko jeden. Zmiana profilu produkcji miała związek z przejściem Warszawskich Zakładów Kinotechnicznych pod zwierzchnictwo Centralnego Zarządu Przemysłu Optycznego Ministerstwa Przemysłu Maszynowego i w konsekwencji doprowadziła do przemianowania Warszawskich Zakładów Kinotechnicznych na Warszawskie Zakłady Foto-Optyczne.
Pierwszym wyprodukowanym w Warszawskich Zakładach Kinotechnicznych wyrobem była lampa błyskowa. Duża, trzonowa lampa, przeznaczona do stosowania żarówek spaleniowych wyposażonych w gwint E27. Pierwszym natomiast wyprodukowanym w zakładach aparatem fotograficznym nie był, jak się powszechnie sądzi, aparat Start, lecz „sprzęt S-13”. Pod pojęciem tym krył się lotniczy aparat fotograficzny specjalny S-13 – fotokarabin. Kolejne wyroby Zakładów stanowiły powiększalniki Krokus, maskownice fotograficzne oraz następne modele aparatów fotograficznych.
Na przełom lat 50. i 60. XX w. bezsprzecznie przypadał złoty okres Warszawskich Zakładów Kinotechnicznych/Foto-Optycznych. Wówczas to produkcja aparatów fotograficznych osiągnęła apogeum. W pierwszym dziesięcioleciu działalności Zakładu opracowano konstrukcje i wykonano dokumentację techniczną kilkudziesięciu modeli aparatów fotograficznych oraz przebadano kilkanaście prototypów urządzeń. Do seryjnej produkcji skierowano trzynaście modeli (w okresie 1952-1962 uruchomiono seryjną produkcję aparatów Start, Start B, Start II, Fenix I, Fenix II, Fenix Ib, Fenix IIb, Druh (dwa modele), Druh Synchro, Alfa oraz S-13 i FKP-2). I nie była to z pewnością liczba pechowa. W tym samym czasie opracowano i wykonano prototypy nowoczesnej migawki fotograficznej. W następnych latach uruchomiono produkcję kolejnych czterech modeli aparatów (Alfa II, Ami i Ami II, Start 66).
Oprócz aparatów fotograficznych Warszawskie Zakłady Foto-Optyczne produkowały wówczas w dużych ilościach również inne wyroby: lampy błyskowe, kilka typów powiększalników i maskownic oraz różnoraki drobny sprzęt ciemniowy. Dodatkowo, w ramach posiadanych zdolności, wykonywano odlewy ciśnieniowe dla innych zakładów produkcyjnych, m.in. ciężarki do wyważania kół samochodów. Niebawem miało nastąpić uruchomienie produkcji rzutników fotograficznych Narcyz oraz obiektywów powiększalnikowych, w tym rewelacyjnego Janpola. W latach sześćdziesiątych istotną część produkcji stanowiły także wyroby nieoptyczne: trójwskaźnik do ciągnika Ursus oraz regulator ciśnienia gazu dla układów sygnalizacyjnych PKP.
Około 1962 roku decyzją Zjednoczenia Przemysłu Precyzyjnego zostały wstrzymane wszelkie prace nad wprowadzeniem nowych typów aparatów fotograficznych i obiektywów.
Od tej chwili, ministerialnym nakazem, Warszawskie Zakłady Foto-Optyczne skupiły się na produkcji powiększalników, rzutników oraz innego sprzętu ciemniowego. W rzeczywistości był to początek końca rozwoju produkcji aparatów fotograficznych w Polsce.
1 lipca 1968 roku Warszawskie Zakłady Foto-Optyczne przestały istnieć jako samodzielne przedsiębiorstwo. Na podstawie Zarządzenia Ministra Przemysłu Maszynowego z dnia 25 czerwca 1968 roku Polskie Zakłady Optyczne dokonały przejęcia majątku przedsiębiorstwa Warszawskie Zakłady Foto-Optyczne przy ul. Bobrowieckiej 9 w Warszawie. Od tej pory samodzielne dotąd WZFO stały się wyodrębnioną jednostką Polskich Zakładów Optycznych oznaczoną formalnie jako Zakład nr 1 zajmujący się produkcją sprzętu fotooptycznego.
Większość produkowanych wówczas w WZFO wyrobów cieszyła się zasłużenie dobrą opinią. Potwierdzają to również słowa wypowiedziane w 1968 roku przez Henryka Stysia pełniącego wówczas funkcję dyrektora handlowego PZO: W produkcji artykułów rynkowych główną rolę odgrywa jednak nasza załoga pracująca przy ul. Jedwabniczej, która weszła do naszej PZO-wskiej rodziny od 1 lipca br. z pięknym wianem w postaci szeregu artykułów cieszących się wielkim popytem i zasłużonym uznaniem ze względu na swą atrakcyjność handlową i wysoką jakość.
Na zdjęciach powiększalniki Krokus w Dziale Kontroli Jakości Warszawskich Zakładów Foto-Optycznych
Wtedy jeszcze, w 1968 roku, wydawało się, że Warszawskie Zakłady Foto-Optyczne znajdą należne im miejsce w kombinacie PZO. Pod parasolem Polskich Zakładów Optycznych Zakład nr 1, czyli dawne Warszawskie Zakłady Foto-Optyczne nie miały jednak większej szansy na rozwinięcie dotychczasowej produkcji.
– To było takie nieszczęśliwe połączenie – wspomina inż. Stefan Surdy – Przypuszczam, że gdyby WZFO nie zostało połączone z PZO, to miałoby dużą szansę przetrwania i rozwoju. WZFO miała kontakty z dobrymi firmami zachodnimi. Co prawda kontakt ten z uwagi na ówczesne realia polityczno-gospodarcze był utrudniony, ale firmy niemieckie zainteresowane były współpracą. Firma AGFA na przykład, z uwagi na uruchomienie u siebie produkcji minilabów, wycofywała się z produkcji aparatów fotograficznych, była więc bardzo poważnie zainteresowana uruchomieniem w WZFO produkcją aparatów. Ponadto zainteresowana była uruchomieniem u nas produkcji czytników do mikrofilmów [z wywiadu udzielonego autorowi].
Polskie Zakłady Optyczne były firmą znaną w świecie, której tradycje sięgały okresu przedwojennego. Zakłady te produkowały wyroby precyzyjno-optyczne takie jak: mikroskopy dla służby zdrowia, szkolnictwa i oświaty, instrumenty geodezyjne, lornetki, lupy, ale też i obrabiarki i przyrządy pomiarowe dla przemysłu oraz sprzęt dla potrzeb wojsk Układu Warszawskiego. Produkcja przeznaczona bezpośrednio na rynek, na pokrycie potrzeb indywidualnych odbiorców, dla których cena wyrobów była bardzo istotna, stanowiła jednak stosunkowo nikły procent w stosunku do całkowitej produkcji PZO. Dwa lata po przejęciu Zakładów, w 1970 roku, całkowita wartość produkcji sprzętu fotograficznego – aparatów fotograficznych, powiększalników i sprzętu ciemniowego – stanowiła jedynie 20% globalnej produkcji PZO. Połączenie zakładów wpłynęło jednak na zdecydowany wzrost kosztów produkcji dotychczasowych wyrobów dawnego WZFO. Wpływ na to miał nie tylko rozrost machiny biurokratycznej Zakładu, ale przede wszystkim obciążenie produkcji Zakładu nr 1 ogromnymi ogólnozakładowymi kosztami produkcji specjalnej PZO (czytaj: wojskowej).
O ile jednak w przypadku wyrobów wojskowych cena produktu nie miała znaczenia, to w przypadku wyrobów cywilnych (aparatów fotograficznych, powiększalników) przy dużej konkurencji ze strony ZSRR i NDR w szczególności – miała zasadnicze znaczenie.
Profil produkcyjny Zakładu nr 1 w pierwszych latach działalności nie odbiegał od asortymentu produkcji dawnego WZFO. Produkcja aparatów fotograficznych ograniczona została do dwóch modeli – Starta 66 i Ami 66. Zakład rozwinął produkcję sprzętu ciemniowego, stając się w produkcji powiększalników potentatem na skalę europejską. [W 1978 roku osiągnięto maksymalną wielkość produkcji powiększalników – 110 tysięcy sztuk, w tym 80 tysięcy na eksport.
Dane za: Stefan Surdy, Polskie Zakłady Optyczne – Przeszłość, „Foto” 1987, nr 1.
Foldery reklamowe z polskimi powiększalnikami Krokus
Fotoamatorom wielu krajów dobrze jest znana nazwa „Krokus”. Powiększalnik ten sprzedają od Madrytu do dalekiego Władywostoku i od Oslo do Aten. Popularny jest w Afryce, znają go Brazylijczycy i inne nacje. Staliśmy się – bez przesady – światowym potentatem. Właśnie w powiększalnikach do fotografowania. (...)
[Dewizy za wyroby i oryginalną myśl techniczną Polskich Zakładów Optycznych, „Express Wieczorny” 5 IX 1979]
Oprócz powiększalników Zakład w ogromnych ilościach produkował rzutniki do przeźroczy, głowice filtracyjne i maskownice. Ponadto obiektywy powiększalnikowe do fotografii czarno-białej i barwnej, statywy imadełkowe, kasety do reprodukcji i dodatkowe akcesoria fotograficzne.
Zasadnicze zmiany w dotychczasowej działalności PZO, których skutki objąć miały również Zakład nr 1, nastąpiły na początku lat 70. 14 kwietnia 1972 roku kierownictwo Ministerstwa Przemysłu Maszynowego podjęło decyzję o wstrzymaniu inwestowania w zajmowane dotychczas przez Polskie Zakłady Optyczne obiekty fabryczne i budowie w nowym miejscu nowej fabryki – Przemysłowego Centrum Optyki w Warszawie.
Wizualizacja Przemysłowego Centrum Optyki
Stosownie do pierwotnych założeń budowy Przemysłowe Centrum Optyki miało stanowić zwarte przedsiębiorstwo obejmujące następujące grupy asortymentowe: mikroskopia, metrologia warsztatowa, przyrządy geodezyjne, sprzęt laserowy, aparatura elektrooptyczna, aparatura medyczna, przyrządy obserwacyjne, sprzęt audiowizualny, obiektywy kserograficzne. Produkcja niekatalogowa, czyli wojskowa, miała stanowić ok. 1/3 całkowitej produkcji PCO.
W Przemysłowym Centrum Optyki nie przewidziano produkcji fotooptycznej. Dawne Warszawskie Zakłady Foto-Optyczne łącznie z oddziałem zamiejscowym PZO w Rzeszowie miały stanowić samodzielne przedsiębiorstwo będące na własnym rozrachunku ekonomicznym, specjalizujące się głównie w wielkoseryjnej produkcji nowoczesnego sprzętu ciemniowego. Przedsiębiorstwo pod nazwą Zakłady Sprzętu Foto-Optycznego miało rozpocząć swoją działalność w 1977 roku – jednocześnie z uruchomieniem PCO.
Przed Zakładem Nr 1 PZO postawiono jeszcze jedno bardzo istotne zadanie produkcyjne: W zakładzie przy ul. Jedwabniczej będzie produkowany sprzęt ciemniowy wytwarzany w dużych seriach. (…) W zakładzie tym jednym z najpilniejszych problemów jest szybka rozbudowa odlewni, która stanowi bazę materiałową w zakresie odlewów ciśnieniowych ze stopów metali lekkich i cynku dla PZO i pozostałych zakładów Zjednoczenia Przemysłu Sprzętu Optycznego i Medycznego. Docelowy program odlewni określony został na 1.200 ton odlewów ciśnieniowych.
Termin uruchomienia Przemysłowego Centrum Optyki wielokrotnie był przesuwany – Zakłady Sprzętu Foto-Optycznego nie powstały.
Na początku lat 80. Polskie Zakłady Optyczne stopniowo przekształcały się w przedsiębiorstwo wielozakładowe wytwarzające szeroki asortyment wyrobów precyzyjno-
-optycznych. Opracowany w 1980 roku program rozwoju Polskich Zakładów Optycznych zakładał ich podział na trzy samodzielne przedsiębiorstwa: Polskie Zakłady Optyczne, Warszawskie Zakłady Fotooptyczne oraz Rzeszowskie Zakłady Sprzętu Fotooptycznego.
Polskie Zakłady Optyczne miały się zająć produkcją niekatalogową (czyli wojskową), metrologią warsztatową, produkcją mikroskopów, sprzętu geodezyjnego, wyrobów obserwacyjnych oraz laboratoryjnych. Warszawskie Zakłady Fotooptyczne miały produkować: powiększalniki, głowice filtracyjne, maskownice, osprzęt fototechniczny oraz aparaty fotograficzne. Czyli profil produkcji Zakładów miał być w zasadzie taki sam jak w 1968 roku, przed przyłączeniem do PZO. Rzeszowskie Zakłady Sprzętu Fotooptycznego miały się zająć produkcją rzutników, obiektywów fotograficznych, lornetek i lunet, aparatów fotograficznych, osprzętu fotograficznego oraz obiektywów.
W połowie lat 80. w kombinacie PZO nastąpiły kolejne, istotne zmiany. Na mocy Zarządzenia Dyrektora PZO z września 1985 roku Zakład nr 1 przy ul. Bobrowieckiej oraz Zakład nr 3 przy ul. Zwierzynieckiej w Rzeszowie zostały wyodrębnione w strukturze organizacyjnej PZO i stały się jednostkami organizacyjnymi na pełnym wewnętrznym rozrachunku gospodarczym.
Przeprowadzone zmiany organizacyjne wymuszone zostały złą sytuacją ekonomiczną PZO. Zmiany polityczne i gospodarcze zapoczątkowane w Polsce w 1989 roku doprowadziły do istotnego spadku zapotrzebowania na wyroby wojskowe. Na domiar złego szkolnictwo, służba zdrowia czy urzędy (jednostki finansowane dotychczas z budżetu państwa) ograniczyły działalność inwestycyjną. Doszło do drastycznego spadku zamówień na wyroby stanowiące główny profil produkcji PZO – mikroskopy, powiększalniki czy sprzęt pomiarowy i geodezyjny.
Zakład przy ul. Bobrowieckiej będący na własnym rozrachunku gospodarczym, działający jeszcze w strukturach PZO, od połowy lat 80. wykazywał straty. Cena wyrobu ustalana przez właściwe urzędy w nikłym stopniu uwzględniała koszty jego wytworzenia, poniesione przez producenta wydatki inwestycyjne oraz popyt istniejący na dany wyrób.
Pogłębiające się zadłużenie Polskich Zakładów Optycznych, głęboki i szybki spadek popytu na produkty oraz brak realnych możliwości szybkiego odzyskania utraconych rynków spowodowały zagrożenie dla bytu firmy. Wymusiło to wprowadzenie w przedsiębiorstwie radykalnego programu naprawczego.
Skutkiem przeprowadzonej restrukturyzacji było między innymi całkowite usamodzielnienie się Zakładu nr 1 PZO, czyli dawnych Warszawskich Zakładów Foto-Optycznych i utworzenie Przedsiębiorstwa Państwowego Optomechanika-Krokus. Podobny los spotkał Zakład nr 3 w Rzeszowie, na bazie którego utworzone zostało przedsiębiorstwo państwowe pod nazwą Zakłady Optyczne Optores w Rzeszowie.
Historia zatoczyła koło. Zakład przy ul. Bobrowieckiej w Warszawie samodzielnie działający początkowo jako Warszawskie Zakłady Kinotechniczne, następnie jako Warszawskie Zakłady Foto-Optyczne po dwudziestodwuletnim okresie podporządkowania Polskim Zakładom Optycznym stał się ponownie samodzielnym Zakładem, Przedsiębiorstwem Państwowym Optomechanika-Krokus. Ustalając nazwę dla Zakładu, rozważano powrót do poprzedniej nazwy – Warszawskich Zakładów Foto-Optycznych, zwyciężyła jednak nazwa Krokus znana w świecie i kojarzona z dobrymi wyrobami zakładu.
W pierwszym roku działalności przedsiębiorstwo kontynuowało dotychczasową produkcję powiększalników, rzutników do przezroczy, maskownic, lup oraz statywów do reprodukcji.
Krokus – nazwa pierwszego wyprodukowanego w Warszawskich Zakładach Kinotechnicznych powiększalnika związana była z działalnością produkcyjną WZFO oraz PZO przez cały okres ist-nienia tych zakładów. Od końca lat 70. XX w. taką nazwę nosiły nie tylko powiększalniki, ale i głowice filtracyjne, rzutniki, zestawy oświetleniowe czy tanki do wywoływania filmów. Nazwa Krokus jako znak handlowy dodana została do nazwy przedsiębiorstwa Optomechanika wydzielo-nego w latach 90. ze struktur Polskich Zakładów Optycznych
W połowie 1992 roku nastąpiły zmiany mające wpływ na funkcjonowanie Zakładu. 9 lipca 1992 roku Rada Ministrów podjęła uchwałę w sprawie ustalenia listy przedsiębiorstw państwowych, dla których funkcję organu założycielskiego pełnią wojewodowie. Do tej pory Optomechanika-Krokus a wcześniej Polskie Zakłady Optyczne czy Warszawskie Zakłady Foto-Optyczne podporządkowane były nadzorowi, ale i kierownictwu resortów gospodarczych, organów istotnie zainteresowanych rozwojem podległych podmiotów.
W wyniku uchwały z lipca 1992 roku organem sprawującym nadzór nad Przedsiębiorstwem Państwowym Optomechanika-Krokus został Wojewoda Warszawski – organ niemający żadnego doświadczenia w sprawowaniu nadzoru, nie mówiąc już o kierowaniu czy doradztwie w działalności dużych podmiotów gospodarczych. Generujące straty przedsiębiorstwo, w trudnym okresie przeobrażeń krajowej gospodarki narodowej, pozostawione zostało samemu sobie.
Sytuacja techniczno-ekonomiczna Zakładu od początku jego powstania była zła. Wprowadzony w połowie lat 80. program restrukturyzacyjny nie doprowadził do znaczącego wzrostu rentowności. Nowo powstałemu przedsiębiorstwu, oprócz przekazanego mienia, przydzielono również znaczną część zobowiązań Polskich Zakładów Optycznych. Były to niemałe, bo dwumiliardowe, zobowiązania. Sytuacja Zakładu z początku lat 90. XX w. przedstawiona została w wywiadzie udzielonym przez inż. Surdy:
– W najlepszym okresie, to jest na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, produkowaliśmy (powiększalników) nieco ponad sto tysięcy sztuk rocznie, z czego około osiemdziesiąt procent eksportowaliśmy. W dużej części był to eksport do ZSRR.
W pierwszym półroczu bieżącego roku wyprodukowaliśmy jedynie 4.500 powiększalników, z czego około dwa tysiące na eksport. Zamówienia z krajów byłej RWPG spadły do zera.
(…) w bieżącym roku wyprodukowaliśmy dosłownie kilka egzemplarzy głowic (filtracyjnych) wyłącznie na rynek krajowy. W dalszym ciągu produkujemy obiektywy do powiększalników o ogniskowej 55 mm i 105 mm.
Musieliśmy zrezygnować z produkcji obiektywów o ogniskowej 80 mm. Nie spełniały polskiej normy, jeśli chodzi o przepuszczalność widmową.
W 1988 roku wyprodukowaliśmy około 25 tysięcy sztuk (rzutników). W pierwszym półroczu bieżącego roku wyprodukowaliśmy trzy tysiące. W zasadzie zakończyliśmy produkcję „Diapoli”. Wytwarzamy dwa typy rzutników: „Krokus AF” i „Krokus PS” (...)
Rozpoczęliśmy produkcję stolika pod rzutnik z ruchomym blatem. Była też próbna seria specjalnych maskownic z płytą szklaną do wykonywania kopii stykowych. Uruchomiliśmy również produkcję lupy 2x z podstawą.
Sytuacja jest rzeczywiście trudna. W najlepszych latach w Zakładzie przy ul. Bobrowieckiej pracowało około tysiąca ludzi, w tym siedemdziesięcioosobowa grupa konstruktorów i technologów. Obecnie fabryka zatrudnia około 250 pracowników, w tym dwóch konstruktorów i 7 technologów. Dane te świadczą wymownie o sytuacji
[Co dalej z polską optyką – rozmowa Andrzeja Jaworskiego ze Stefanem Surdym, dyrektorem technicznym „Optomechanika KROKUS”, „Foto” 1991, nr 5.]
Zakład podejmował próby powrotu na rynek i uzyskanie zadowalających wyników ekonomicznych. Opracowano kilka nowych modeli powiększalników, kładąc nacisk na ich wygląd zewnętrzny. Wprowadzono materiały oraz procesy prowadzące do obniżenia ceny wyrobów. Zwiększono ekspansję na rynki Europy Zachodniej. W 1992 roku firma z powodzeniem wystawiała swoje wyroby na Międzynarodowych Targach Fotograficznych Photokina w Kolonii w Niemczech. Próbowano nawiązać współpracę z firmami niemieckimi i japońskimi w celu podjęcia wspólnych przedsięwzięć biznesowych. Prowadzono zaawansowane rozmowy handlowe z koreańskim Samsungiem. Uruchomiono produkcję – o czym mało kto zapewne wie – akcesoriów meblowych, artykułów kuchennych i łazienkowych, poręczy, uchwytów, wieszaków oraz półek. Wartość tej produkcji, w porównaniu do wielkości produkcji Zakładu z okresu jego świetności, była jednak znikoma.
Niestety, zmienił się trend światowy. Rynek fotograficzny opanowały minilaby i system video VHS, a niebawem komputery i fotografia cyfrowa. Na wyroby produkowane przez Optomechanikę – powiększalniki i rzutniki – skończyło się zapotrzebowanie nie tylko w kraju, ale i na świecie. Wówczas, w połowie lat. 90., dawne Warszawskie Zakłady Foto- -Optyczne nie miały już niczego więcej do zaoferowania.
Pod koniec pierwszej pięciolatki samodzielnego funkcjonowania Zakładu jego sytuacja ekonomiczna stała się krytyczna. 13 maja 1994 roku Wojewoda Warszawski wydał Zarządzenie o wszczęciu postępowania naprawczego oraz ustanowienia zarządu komisarycznego nad przedsiębiorstwem państwowym pod nazwą Przedsiębiorstwo Państwowe Optomechanika-Krokus w Warszawie. W wyniku wszczęcia postępowania naprawczego odwołano z dniem 25 maja 1994 roku dotychczasowego dyrektora zakładu i w jego miejsce powołano komisarza, którego zadaniem było niezwłoczne wprowadzenie programu naprawczego.
Dokonane przez zarządcę próby uzdrowienia przedsiębiorstwa nie przyniosły efektów. Zakład chylił się ku upadkowi. Drastycznie spadła sprzedaż jego wyrobów, a tym samym przychody. Zabrakło środków na przeprowadzenie pełnej restrukturyzacji. Wysokość zobowiązań finansowych przedsiębiorstwa – głównie z tytułu podatków od nieruchomości oraz z tytułu składek ZUS – niebezpiecznie zbliżył się do wartości całego przedsiębiorstwa.
31 marca 1995 roku Zarządzeniem Wojewody Warszawskiego zarząd komisaryczny nad Przedsiębiorstwem Państwowym Optomechanika-Krokus w Warszawie został uchylony i … od 1 kwietnia 1995 roku przedsiębiorstwo zostało postawione w stan likwidacji. Od tego dnia pełna nazwa Zakładu brzmiała: Przedsiębiorstwo Państwowe Optomechanika-Krokus w likwidacji.
W maju 1995 roku Przedsiębiorstwo Państwowe Optomechanika-Krokus w likwidacji wystawione zostało na sprzedaż. Cały majątek firmy, w tym atrakcyjne nieruchomości przy ul. Bobrowieckiej, wyceniony został na kwotę 6.000.000 złotych.
W tym czasie w Zakładzie pracowało jeszcze 47 osób. Ostatni pracownicy odeszli pod koniec listopada 1995 roku.
12 października 1995 roku przedsiębiorstwo Optomechanika-Krokus w likwidacji, w skład którego wchodziło między innymi prawo użytkowania gruntów o powierzchni 2,84 ha i prawo własności budynków o powierzchni 20.000 mkw położonych przy ul. Bobrowieckiej nr 9 w Warszawie, maszyny i urządzenia, zostało sprzedane.
Z kwoty uzyskanej w wyniku sprzedaży aż 95,42% przeznaczono na pokrycie wymagalnych zobowiązań przedsiębiorstwa.
Obecnie w dawnych pomieszczeniach WZFO mieści się szkoła wyższa, szkoły średnie oraz Centrum Konferencyjno-Szkoleniowe Fundacji Nowe Horyzonty.
Ulica Bobrowiecka w Warszawie - zabudowania byłych Warszawskich Zakładów Foto-Optycznych. Zdjęcia wykonano w 2016 i 2018 roku