Bracia Jarzębińscy - Fabryka błon, płyt i papierów fotograficznych - Biecz
Fabryka papierów fotograficznych Braci Jarzębińskich - zdjęcie z zasobów Muzeum Ziemi Bieckiej - http://www.muzeum.biecz.pl/
O utworzeniu nowej wytwórni fotochemicznej w Polsce jako jeden z pierwszych poinformował miesięcznik Fotograf Polski w artykule Nowa placówka przemysłu fotograficznego zamieszczonym w październikowym numerze 1932 roku:
W Bieczu powstała nowa placówka polskiego przemysłu fotograficznego, mianowicie fabryka papierów światłoczułych, pod firmą: „Bracia Jarzębińscy”.
Emulsje, jak czytamy w prospekcie, wykonywane są pod kierownictwem technicznem inż. W. Jarzębińskiego, byłego emulsjonera fabryk Lumiere’a & Jougla w Lyonie. Produkcja obejmuje tymczasem cztery gatunki emulsji: dwie bromosrebrowe „Minutor, „Platino – Brom” oraz dwie chlorobromosrebrowe – „Studio” i „Amato”. „Minutor” przeznaczony jest dla fotografów ulicznych; posiada z tego względu największą czułość i dostarczany bywa tylko w jednej gradacji.
Natomiast pozostałe, są w sprzedaży w gradacjach: kontrastowej, normalnej i miękkiej, co umożliwia dobranie papieru do każdego negatywu.
Powierzchnie: błyszcząca, podwójnie błyszcząca, matowa, pół matowa, oraz ziarnista i jedwabista w kolorach białym i kremowym oraz dwie grubości podkładu papierowego, a mianowicie cienki i kartonowy, zaspokoją wszystkie wymagania najwybredniejszego amatora.
O utworzeniu tej fabryki powiadomił również swoich czytelników miesięcznik Kamera Polska:
Oprócz wielkiej i poważnej już fabryki „Alfa” w Bydgoszczy, oraz młodszych „Ero” w Poznaniu i „Nega” we Lwowie, podjęła niedawno działalność jeszcze jedna placówka przemysłu fotograficznego w kraju. Otwarto ją pod firmą „Bracia Jarzębińscy, Fabryka płyt, błon i papierów fotograficznych” w Bieczu (powiat Gorlice).
Powód, dla którego właśnie miasteczko Biecz wybrano na siedzibę fabryki, był ten, że po długich poszukiwaniach w różnych miejscowościach Polski woda w Bieczu okazała się najlepiej przydatną na emulsję, a ponadto można było zaadaptować na fabrykę gotowe już budynki (dawną fabrykę mebli). (…) Fabryka wyrabia płyty różnych gatunków, błony i papiery fotograficzne w czterech gatunkach, dzielących się znowu na różne gradacje. Jest wśród nich także papier bromosrebrowy o gradacji twardej (do powiększeń) oraz takiż papier chlorobromosrebrowy wysokiej czułości, w czem dotychczas celowały tylko fabryki niemieckie.
Z końcem stycznia b.r. nawiedził fabrykę wielki pożar, jednak podjęto odbudowę tak szybko, że do miesiąca ruch w niej będzie podjęty na nowo.
Pożar o którym mowa wybuchł o północy w dniu 28 stycznia 1933 roku. Objął znajdujące się na jednym placu 3 fabryki: fabrykę świec "Światło” własności Benziona Wassermanna i Ska, fabrykę marmolady i powideł własności Markusa Wagschala oraz fabrykę filmów i papierów fotograficznych Braci Jarzębińskich. Fabryka świec wraz z magazynami i towarem spłonęły doszczętnie. Udało się uratować maszyny w fabrykach marmolady i przyborów fotograficznych (informacja zaczerpnięta ze strony http://krzyprzy.zso4.gliwice.pl/zydzi%20biecza/przewodnik/fabryka/fabryka.html).
Karta pocztowa wykonana na papierze fotograficznym z wytwórni braci Jarzębińskich
Tadeusz Korecki z opracowaniu Warszawskie Zakłady Fotochemiczne FOTON 1949-1984 podaje informacje, że fabryka fotochemiczna braci Jarzębińskich paliła się dwukrotnie i w 1933 roku (zapewne po drugim pożarze) zbankrutowała.
Z uwagi na krótki okres funkcjonowania tej wytwórni (1932-1933) nie odegrała ona istotnej roli w zaopatrzeniu rynku krajowego w materiały fotograficzne.